Chilluję się z pokrzywą w ulubionym krowim kubku wraz z naprawdę szczerze ukochaną fizyką i czekam na zacnego M aż nawiedzi mnie rano po pracy.
TsyDe, DwaDe. Modelujem, pracujem, fałdujem i rysujem. Nie narzekam. Ach szkoda, że pokazać nic nie mogę, ach szkoda.
No comments:
Post a Comment