Sunday 8 January 2012


Tydzień-po-noworoczne 40minutowe speedy rlz : )




Trudno mi w  sumie powiedzieć coś konkretniejszego o tamtym roku.
Był genialny
Jak się okazało, patrząc tak teraz, pełen yyy... rzeczy, których... pełen wszystkiego.
Pamiętam, że wymagał ode mnie dużo i czasem zdarzało mi się polec ale koniec końców, wytrwałam (chyba).


Chciałabym by ten rok był jeszcze bardziej wymagający ale co za tym idzie, bym ja była jeszcze bardziej wytrwała; byśmy pojechali na ten koncert (co daje na myśl moje postanowienie z tamtego roku, które się (patrząc teraz to chyba nawet lepiej) nie spełniło); bym rysowała i rysowała i rysowała i rysowała i tak dalej; by  konkretne osoby dalej ze mną wytrzymywały; by nie wypominano mi starych błędów i bym ja nie wypominała innym ich; by być kimś lepszym, lepszym, lepszym; co się też liczy inteligencji, wyglądu i sukcesów (yup); bym zdała na minimum 5 kyu i by moje feng-shuiowate ułożenie pokoju faktycznie powodowało cuda, hehe

3 comments:

  1. dla mnie ten rok byl najlepszy, przezylem najwiecej, poznalem planete starbucks, dowiedzialem sie kim jest Tyler Durden, zaczalem trenowac parkour, ale przede wszystkim najlepsza rzecza jaka mnie spotkala w tym roku to pewne zwierzeta... mysz i kot

    ReplyDelete
  2. cos zauwazylem.. co znaczy 龍 ?

    ReplyDelete
  3. Smok. Od 23 (?) stycznia jest nowy rok chiński i 2012 będzie rokiem smoka (wodnego prawdopodobnie)

    ReplyDelete