Wednesday 12 December 2012

alt-J (∆) Breezeblocks


Wip już od 3 dni. Co tylko usiądę do miśka to go zmieniam.


Do tego siedzę nad taką jedną ciekawą sprawą z Kass i serdecznie przepraszam, że to będzie tyle trwało. Naprawdę  t y l e  trwało.
A, że czasu mało i snu mało (ale śniegu dużo!) to już codzienna kwestia.

Pozdrowienia dla Poznania, gdzie z powodu pewnego faceta, co to ma w zwyczaju nachodzić ludzi w nocy i coś im zostawiać, mieliśmy z M zapewniony dostatek węglowodanów na pare następnych dni :D. Dzię-ku-JEMY!


I skasowały się stare prace z przeniesionych notek. Większość mam zapisaną na kompie ale nie wszystkie... Zanim je znów wgram do każdej notki z osobna trochę minie ale bez paniki.

1 comment: